....poznanych ze starych dokumentów:
W aktach metrykalnych parafii Góry Świętego Jana (niedaleko Szczyrzyca w Małopolsce) znalazły się akty urodzenia 8 dzieci Andrzeja Węgrzyna i Katarzyny, moich 4x pradziadków, o których nie wiadomo nic ponad to, że byli „prawowitymi małżonkami”. Ich pierwsze dziecko urodziło się w 1732 roku, a więc oni sami urodzili się nie później niż w 1715 roku.
Piątym z kolei dzieckiem tej pary był Krzysztof (mój 3x pradziadek), który urodził się w 1752 (a więc dokładnie 200 lat przede mną…) w Górze Świętego Jana, w domu nr 12. Krzysztof był rzeźnikiem, mieszkał w Raciborzanach. Jego pierwszą żoną była Agnieszka, z domu Sroka, z którą miał 6 dzieci, jednym z nich był Jan, ur. w 1791 (o którym za chwilę). Agnieszka zmarła w 1804, mając 46 lat.
Krzysztof ożenił się po raz drugi z Barbarą z domu Marek („Markowną”, moją 3x prababcią), z którą miał czworo dzieci, najmłodszy był Stanisław (mój prapradziadek), ur. 1814. W 1827 roku Krzysztof zmarł we wsi Raciborzany w wieku 75 lat.
Przyrodni bracia, Jan i Stanisław Węgrzynowie wyjechali do Warszawy, gdzie Jan ożenił się w 1821 z Katarzyną Kowacką (z dokumentów metrykalnych wynika, że „przeinaczył” nazwisko Węgrzyn na Węgrzyński, podając także zmienione nazwisko ojca - Krzysztof Węgrzyński - i matki - Agnieszka Sroczyńska, i jego dzieci zostały zapisane również pod tym nazwiskiem. W akcie ślubnym brata podpisał się jednak nazwiskiem Węgrzyn).
Stanisław ożenił się w 1844 roku, również w Warszawie (prawdopodobnie przyjechał do Warszawy do brata) z Wiktorią Ciecierską; Jan był świadkiem na ich ślubie. Stanisław pracował jako stolarz, podczas gdy Jan był malarzem pokojowym. Mieszkali najpierw na Nowym Świecie… Obaj bracia byli piśmienni.
Wiktoria, ur. 1821 r w Warszawie (moja praprababcia) była córką Modesta Ciecierskiego (mojego 3x pradziadka), ur. w 1773, „sprzedawcy wiktuałów”, który przybył do Warszawy również za starszym bratem, Stanisławem Ciecierskim ze wsi Cieciorki w Zambrowskim (Łomżyńskie). Rodzicami braci był Mikołaj Ciecierski, ze wsi Cieciorki, „na własnym gruncie szlacheckim gospodarz” i Katarzyna z d. Zagroba, ur. ok. 1719 (moi 4x pradziadkowie). Modesty i Stanisław byli niepiśmienni, natomiast Wiktoria umiała pisać.
Matką Wiktorii była Marianna Ciecierska z domu Gniazdowska (moja 3x prababcia), ur. ok.1789, córka Ludwika Gniazdowskiego, murarza z Warszawy i Agnieszki Gniazdowskiej z d. Kruszewskiej, która po śmierci męża wyszła ponownie za mąż za brata Modesta, Stanisława Ciecierskiego.
Stanisław Węgrzyn, mistrz stolarski i Wiktoria Ciecierska mieli siedmioro dzieci, trzech synów i cztery córki. Dwie córki Aniela i Julia były niezamężne i pracowały jako krawcowe, zmarły w 1917 roku w odstępie 4 dni. Jedna córka, Kazimiera zmarła w niemowlęctwie, natomiast ostatnia, Domicella, ur. w 1863 r wyszła za Hipolita Gadomskiego z Warszawy, urodziła siedmioro dzieci, wśród których Anastazję, ur. w 1894, która wyszła za Edwarda Hoppe, z którym miała jednego syna, Witalisa, którego synem jest Zdzisław Hoppe, mój kuzyn, którego poznałam zbierając te dane.
Dwaj synowie Stanisława i Wiktorii zmarli – Adam w wieku 16 lat, Antoni, drukarz mając 31 lat (miał dwoje dzieci, które zmarły – córka w niemowlęctwie a syn, Bronisław Adam, wychowywany przez dziadków, mając 14 lat). Jedynie trzeci syn, Józef Węgrzyn dochował się trójki dzieci, a już po jego śmierci – także wnuków.
Józef Węgrzyn, ur. 1889 (mój pradziadek), felczer kolei warszawsko-wiedeńskiej, z żoną Kazimierą Zygmuntowską, (moją prababcią), mieli dwoje dzieci: córkę Cecylię i syna Henryka, ur. 1889, (mojego dziadka). Ale o tym, jak i o pochodzeniu Kazimiery opowiem później…